W ramach programu MEiN "Poznaj Polskę" uczniowie klas I-III w dniu 27 października byli na wycieczce w Sandomierzu.
Miejsca wycieczek zostały wybrane z wykazu punktów edukacyjnych MEiN:
Były to:
- Muzeum Okręgowe w Sandomierzu,
- Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu.
Wycieczka rozpoczęła się o 7:45 zbiórką przy szkole w Ostrowie. O godzinie 10:00 spotkaliśmy się w Sandomierzu z przewodnikiem- bardzo miłą panią Ewą.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Muzeum Diecezjalnego- Domu Długosza. Z wielkim zainteresowaniem oglądaliśmy znajdujące się tam cenne zbiory m. in. z zakresu malarstwa, rzeźby sakralnej, ceramiki, numizmatyki i archeologii. Dzieciom bardzo spodobały się słynne rękawiczki Królowej Jadwigi.
Następnym punktem wycieczki był Rynek. Bardzo nietypowy, bo spadzisty, ze wszystkich stron otoczony pięknymi, kolorowymi kamieniczkami. W jego centralnej części znajduje się ratusz a nieco niżej- studnia miejska. Dzieci zaintrygowała ogromna kotwica z łańcuchem sterczącym ku górze. (Instalację nazwano Zakotwiczeniem Nieba).
Z Rynku przeszliśmy Podziemną Trasą Turystyczną- liczącą 470 m i obejmującą 34 komory. To sandomierskie lochy, które kiedyś służyły kupcom do przechowywania towarów. Dzieci wysłuchały tu legendy o Halinie Krępiance, która poświęcając swoje życie uratowała Sandomierz przed najazdem Tatarów.
Po wyjściu z podziemi udaliśmy się na Bramę Opatowską- a dokładniej: weszliśmy na taras widokowy (bardzo stromymi schodami!!!). Tu przez chwilę podziwialiśmy panoramę miasta (a pogoda nam w tym tylko pomagała). Pani przewodnik zwróciła nam uwagę, że z tego miejsca widać, że Wisła płynie tu w kształcie litery „S”.
Z wycieczki po Sandomierzu zapamiętamy również i to, że to jest jedyne na świecie miejsce występowania krzemienia pasiastego. Przechodziliśmy obok nietypowej rzeźby pierścienia z krzemieniem pasiastym (ważącym 80 kg). Każdy ją dotknął na szczęście!!!
Idąc na Zamek Królewski przechodziliśmy przez słynne w Sandomierzu Ucho Igielne. Tu dotykając ściany, każdy z uczestników pomyślał o życzeniu, które powinno się spełnić (jeżeli nie powiemy o nim nikomu).
Kolejnym punktem naszej wycieczki był Zamek Królewski- i mieszczące się w nim Muzeum Okręgowe (wystawa związana z regionalną sztuką). Tam też znajduje się jedyna na świecie kolekcja wyrobów jubilerskich i dzieł sztuki z krzemienia pasiastego.
Po tak dużej dawce informacji, spaceru na świeżym powietrzu i emocji związanej z samą wycieczką- zgłodnieliśmy. Pani przewodnik zaprowadziła nas do restauracji (na Rynku), gdzie zjedliśmy przepyszny obiad. Idąc na obiad zatrzymaliśmy się przed sklepem z pamiątkami. Każde dziecko chciało mieć pamiątkę z tego pięknego miasta.
Zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi wyruszyliśmy w drogę powrotną. W autobusie okazało się, że tylko nogi nas bolą- i droga do domu upłynęła nam na śpiewie. Całe dwie godziny!!!