W poniedziałek, 5 sierpnia 2024 roku, w Skalbmierzu (powiat kazimierski) odbyły się obchody 80 rocznicy bitwy o Skalbmierz i pacyfikacji miasta. Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 11:00 od przemarszu wojska, pocztów sztandarowych oraz zaproszonych delegacji z Skalbmierskiego rynku, gdzie złożono kwiaty pod kamiennym krzyżem z figurami św. Rozalii i św. Rocha, pod pomnik upamiętniający ofiary pacyfikacji z 5 sierpnia 1944 roku. Gminę i Miasto Proszowice na poniedziałkowych obchodach reprezentowali zastępca burmistrza GiM Proszowice Zbigniew Nowak oraz sekretarz Gminy Proszowice Magdalena Koperczak-Basta.
Główne uroczystości odbyły się pod pomnikiem Ofiar Pacyfikacji - wciągnięto flagę państwową na maszt, odegrano Mazurka Dąbrowskiego, odczytano apel pamięci, a kompania wojska oddała salwę honorową. Następnie przedstawiciele lokalnych społeczności, zaproszone delegacje oraz goście złożyli wieńce i znicze pod pomnikiem. Po złożeniu kwiatów, o godz. 12:00, w kościele parafialnym pw. Św. Jana Chrzciciela w Skalbmierzu odbyła się uroczysta Msza Święta w intencji wszystkich poległych w walkach za Ojczyznę. Po zakończeniu mszy krótkie przemówienia wygłosili burmistrz Miasta i Gminy Skalbmierz Marek Juszczyk oraz zaproszeni goście m.in. poseł na Sejm RP Krzysztof Lipiec. W ramach obchodów dokonano także dekoracji medalami „Za zasługi dla Miasta i Gminy Skalbmierz”.
Rys historyczny
Skalbmierz na przełomie lipca i sierpnia 1944 roku znalazł się na obszarze Rzeczpospolitej Partyzanckiej (Kazimiersko-Proszowicka Rzeczpospolita Partyzancka, Republika Pińczowska) – terytorium czasowo wyzwolonego spod okupacji niemieckiej i kontrolowanego przez oddziały partyzanckie. Sam Skalbmierz został zajęty przez partyzantów 27 lipca 1944 roku (Niemcy opuścili miasto wcześniej), mieszkańcy miasta witali ich kwiatami, wieszano biało‑czerwone flagi, panowała euforia, wierzono że okupanci już nie wrócą. Niestety, nieprzyjaciel powrócił – 5 sierpnia nad ranem Niemcy przypuścili atak na miasto przeważającymi siłami i zmusili partyzantów do wycofania się, Skalbmierz ponownie znalazł się w rękach okupanta. Niemcy zemścili się na ludności miasta – zabito 86 mieszkańców oraz 21 partyzantów (w zależności od źródeł - 80 mieszkańców i 22/23 partyzantów), mordowano w brutalny sposób m.in. podpalano budynki z ludźmi w środku (spłonęło ok. 60% zabudowy miasta).
Tego samego dnia, 5 sierpnia, w godzinach popołudniowych oddziałom partyzanckim udało się przegrupować i uzyskać wsparcie w postaci dwóch czołgów otrzymanych od Armii Czerwonej. Oddział partyzancki, w liczbie ok. 450 ludzi i przy wsparciu dwóch czołgów, zaatakował Skalbmierz, broniony przez około 900 Niemców i Ukraińców. Rozpoczęły się ciężkie i bardzo krwawe walki, jednak wsparcie broni pancernej przechyliło szalę zwycięstwa na stronę partyzantów. Miasto zostało zdobyte, niestety nie na długo. Już w kolejnych dniach Niemcy ściągnęli doświadczone jednostki frontowe i rozpoczęły likwidację wolnej „wyspy” jaką była Rzeczpospolita Partyzancka.
Tekst: Michał Minior.